Z lekkim opóźnieniem (koparka przecięła kabel telefoniczny i było po internecie), ale z dużą przyjemnością chcę ogłosić rozstrzygnięcie minikonkursu świecowego. Ale najpierw dziękuję Wam za wszystkie propozycje, mam nadzieję, że wymyślanie nazw to przyjemne zajęcie, chociaż wydaje się, że znalezienie dobrej nazwy dla świec sojowych wcale nie jest proste. Moim zdaniem w jednym przypadku udało się to w 100%-Pracownia na Kaszubach wymyśliła dokładnie to, o co mi chodziło: MASOJA to wspaniała nazwa dla sojowej świecy do masażu i jestem nią zachwycona (tym bardziej, że wiem, iż autorka to niezwykle kreatywna i wszechstronnie uzdolniona osoba). Tak więc, jedną świecę z przyjemnością wyślę na Kaszuby, a drugą, za największą ilość udanych propozycji wyślę Ani (proszę o podanie adresu na e-mail). Serdecznie gratuluję i dziękuję za miłą zabawę, pozdrawiam wiosennie!
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńMASOJA to rzeczywiscie najlepsza nazwa dla świec do masażu!! Nazwy zawsze fajnie się wymyśla!
OdpowiedzUsuńI dziękuję za wyróżnienie...a adres to: dietycud@wp.pl
Cieszę się z wygranej i dziękuje za miła zabawę :)
OdpowiedzUsuńTo niespodzianka, bo niektóre nazwy bardzo mi się podobały .