Przywrotnik urody


Lubimy wszystko co egzotyczne : egzotyczne podróże, egzotyczne opowieści, egzotycznych ludzi, egzotyczne jedzenie, no i egzotyczne kosmetyki oczywiście! Wszystko co egzotyczne, jest tajemnicze, wyjątkowe, niecodzienne,  pachnie przygodą, jest  po prostu lepsze! Ale czy tak jest naprawdę? Oczywiście, że nie! Weźmy chociażby nasze polne zioła, które rosną przy drogach, na łąkach, polach i w lasach, a w swej nazwie często mają przymiotnik "pospolity", albo mówi się o nich, że to pospolite zioła. A czy to znaczy "gorsze"? Absolutnie nie! Te "pospolite zioła" zawierają mnóstwo zdrowych dla naszej skóry składników, aż grzech z nich nie korzystać, a poza tym zawsze są w zasięgu ręki i są dużo tańsze niż egzotyczne składniki. Takim "pospolitym ziółkiem" , którego nie sposób przecenić jest przywrotnik pospolity. Znacie na pewno jego liście, wyglądające jak parasolki , na których tak cudnie "siadają" krople wody (to oczywiście znane z lekcji biologii zjawisko gutacji). Niektórym liście przywrotnika przypominają spódniczkę lub płaszcz, stąd jego angielska nazwa Lady's mantle. Ziele przywrotnika ma balsamiczny zapach oraz cierpki, słodkawy smak, zawiera garbniki, saponiny, gorycze i żywice. Stwierdzono jego korzystny wpływ na skórę, uwidaczniający się w usuwaniu oszpeceń, np. blizn po oparzeniach i  ran. Następuje wtedy częściowa regeneracja naczyń włosowatych, stopniowe (choć powolne) zanikanie plam i znamion na skórze oraz przywrócenie odpowiedniej elastyczności naskórka. Przywrotnik, jak wskazuje jego nazwa, przywraca więc urodę. Skorzystaj z dobrodziejstw przywrotnika i zregeneruj swą skórę robiąc maseczki z jego dodatkiem.Suszone ziele przywrotnika kupisz w każdym zielarskim sklepie, a kosztuje naprawdę grosze. Będziesz miała satysfakcję, że robisz coś dla swej urody nie wydając dużych pieniędzy.
REGENERUJĄCA MASECZKA Z PRZYWROTNIKIEM
 łyżka ziela przywrotnika,
3/4 szklanki wrzątku,
3 łyżki mielonych płatłów owsianych,
łyżeczka miodu.
Sporządź napar z przywrotnika: ziele zalej wrzątkiem i zostaw pod przykryciem. Wymieszaj płatki owsiane z miodem i dodaj łyżkę wystudzonego naparu; powstałą papkę nałóż na skórę, pozostaw kilka minut, po czym zmyj ciepłą wodą.
PRZYWROTNIKOWA MASECZKA/BALSAM  DO RĄK
2 łyżki zmielonych płatków owsianych,
łyżka naparu z przywrotnika,
łyżeczka oleju avokado,
łyżeczka soku z cytryny,
łyżeczka gliceryny.
Wymieszaj wszystko na gładką masę i nałóż na ręce przed pójściem spać, pozostaw na  pół godziny, po czym zmyj ciepłą wodą. Ręce posmaruj kremem nawilżającym i nałóż do snu bawełniane rękawiczki; rano zmyj krem.
A teraz z zupełnie innej beczki: na dworze jest tak ciepło i cudnie, że moja kalina ma kwiaty i owoce jednocześnie!




Komentarze

  1. Mogę już teraz ocenić działanie maseczki przywrotnikowej, ponieważ zaaplikowałam ją sobie dzisiaj rano: działa ściągająco, mocno wygładza skórę (jak jedwab!), myślę że jest odpowiednia dla skóry przetłuszczonej, trądzikowej, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Liście faktycznie znałam, ale nie sądziłam, że to taka praktyczna i pożyteczna roślinka :)

    Pozdrawiam

    Sol

    PS. Zapraszam czasem do mnie:
    http://turystycznyprzewodnik.blogspot.com/

    Ponadto przez cały październik (czyli od jutra) będzie u mnie trwał konkurs z fajnymi nagrodami. Będzie mi miło, jeśli weźmiesz udział.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy do maseczek można użyć świeżych liści ziela przywrotnika? Okazało się ,że mam je w ogródku? Czy ktoś wie jak je suszyć? Pozdrawiam BeA

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że można zrobić napar ze świeżego przywrotnika, tylko trzeba go użyć trochę więcej niż suszonego. Liście przywrotnika suszymy standardowo tzn. najlepiej w ciepłym, przewiewnym, zaciemnionym pomieszczeniu, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Sol i Alien, zamieszczam link do Waszego bloga
    - bardzo lubię podróżować, szczególnie po górach, Wasz trabant jest po prostu cudny, zazdroszczę, wezmę udział w konkursie jeśli czas pozwoli, pozdrawiam
    ps naprawdę fajni z Was młodzi ludzie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz