Atopowy kłopot


Atopowe zapalenie skóry ( AZS) to przewlekła choroba skóry, na którą cierpi coraz więcej osób (w tym coraz więcej dzieci). Nie wiadomo dokładnie, co ją wywołuje, ani jak ją skutecznie leczyć, niemniej jednak wiadomo, że codzienna właściwa pielęgnacja (przede wszystkim natłuszczanie i nawilżanie)  może znacznie łagodzić  dokuczliwe objawy atopowej skóry, takie jak: swędzenie, przesuszenie, zaczerwienienie oraz stany zapalne. 
Nie mam w rodzinie, ani wśród znajomych nikogo, komu dokuczałoby atopowe zapalenie skóry (taką mam nadzieję:)), ale otrzymuję wiele pytań od naszych klientów, czy "mamy coś", co pomogłoby na to dokuczliwe schorzenie. Ha,  bardzo chciałam, aby w naszej ofercie znalazły się ręcznie robione, zdrowe balsamy do natłuszczania i zmiękczania suchej, swędzącej atopowej skóry, które przyniosłyby cierpiącym osobom odczuwalną ulgę. A przecież chcieć, to móc! Przeszukałam wiele stron internetowych, przeczytałam wiele informacji , wyłuskałam stosowne recepty i zrobiłam próbki balsamów-jutro wyślę je do osób cierpiących na AZS i będę czekać na opinie! Mam nadzieję, że będą pozytywne, bo w próbnych balsamach znajdują się same dobre rzeczy, min.: masło shea, masło mango, masło kakaowe, macerat nagietka (olej ze słodkich migdałów), olej z ogórecznika, olej z miodli indyjskiej (neem oil), wosk pszczeli, wit. E i olejki eteryczne. Trzymam kciuki, dam znać, jak poszło!

Komentarze

  1. Witam,
    Czekam z utęsknieniem na coś naturalnego i skutecznego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę! Szukałam wielokrotnie czegoś naturalnego dla synka, tak, by moc smarowac go czymś naturalnym, niekoniecznie samym masłem shea :) sama nabawiłam się takich dolegliwości na dłoniach, przypuszczam, że od płynów do naczyń i kolorowych kosmetyków, więc chętnie wypróbuję tę nowość :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem ciekawa wyników, chetnie zakupiłabym taki preparat dla wnuka, który ma taka skórę stwierdzoną, chociaż nie jestem pewna czy to jest dobra diagnoza..ale obserwujemy. A skąd się pojawia ..pewnie od wszechobecnej chemii dookoła :( Pozdrawiam, czekamy na informacje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam AZS na na skórze głowy (mniej więcej od roku), wszystkie szampony zaostrzały tytlko stan mojej skóry włacznie z tymi polecanymi przez lekarzy ulge przyniosło mydło "władca Włosów' polecam osobom cierpiącym na to schorzenie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czy można prosić o taka próbkę balsamu? Nasz synek ma azs,jest 2,5 letnim maluszkiem i ciągle się drapie a jego skora jest sucha i koszmarna. Chciałabym mu pomoc a nawet emolienty nie skutkują. Chetnie przetestujemy cos naturalnego.

    OdpowiedzUsuń
  6. cierpię na poważne AZS, i moim zdaniem w tym składzie może być duużo alergenów (w zależności od pacjenta) Wszystkim mamom dzieci z AZS polecam najbardziej poszukanie dobrego lekarza i dokładną obserwację malucha - każde AZS jest inne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "nawet emolienty" albo tylko emolienty. U mnie sprawdza się maść na lecobazie, duużo wit A i E oraz hydrocortizone.

      Usuń

Prześlij komentarz